Początki lata 1924-1939
17 sierpnia 1924 roku w gospodzie u Pana Mrowczyka Franciszka w Pastwiskach, spotkała się grupa 25 mieszkańców tejże miejscowości w celu powołania do życia Ochotniczej Straży Pożarnej. Sprawę zagaił i przedstawił Pan Paweł Zubek mistrz stolarski, a całość prowadził Karol Piwko. Powołana jednostka składała się z 16 członków czynnych oraz 9 członków wspierających. Już 24 sierpnia zwołano pierwsze Walne Zebranie, na którym przyjęto statut OSP i wybrano pierwsze władze. Naczelnikiem został Franciszek Duda a jego zastępcą Franciszek Walica. Przyjęto również 7 nowych członków. Pierwsze Walne Zebranie zakończono wezwaniem do wspólnej pracy na rzecz rozwoju OSP.
W kwietniu 1925 roku uchwalono zakup konnej sikawki wraz z uzbrojeniem za uzbierane pieniądze od mieszkańców. Jak wynika z zapisów w księgach protokołów, zachowanych do dzisiaj, poświęcenia sikawki dokonano już po miesiącu bo 24 maja. Na zebraniu Zarządu w lutym 1927 roku Naczelnik Franciszek Duda swoim podpisem zatwierdził darowiznę w postaci miejsca pod budowę remizy strażackiej z jednym zastrzeżeniem – ćwiczenia mają się odbywać nie w niedzielę rano a po południu. Już w maju tego samego roku dokonano poświęcenia nowej remizy a ojcami chrzestnymi zostali Pani Zofia Piwko i Leon Forbelski, jako najwięksi darczyńcy. Przekazali oni na budowę po 200 ówczesnych złotych. Koszt całej budowy wynosił w tamtych czasach 3,160 złotych. W razie zaistniałych pożarów, zaprzęgu konnego miał użyczać gospodarz Pan Forbelski. Remiza po niedużej rozbudowie stoi do dzisiaj służąc naszej OSP. Po 12-tu latach działalności postanowiono powołać do życia drużynę żeńską dla niesienia pomocy samarytańskiej wszystkim potrzebującym i służenia dla dobra ojczyzny. Do drużyny wstąpiło 7 kobiet a ich Prezesem została Pani Siostrzonek. Przez wszystkie lata przedwojenne OSP wyjeżdżała do zaistniałych pożarów na terytorium Pastwisk oraz sąsiednich miejscowości. Organizowano zabawy, dożynki a zyski przeznaczano na uzbrojenie i doposażenie jednostki.
Lata 1945-1999
Zawierucha II Wojny Światowej różnie pokierowała losami naszych założycieli i członków. 28 maja 1945 roku w Radzie Gminy odbyło się pierwsze posiedzenie w sprawie reaktywowania straży pożarnej w Pastwiskach. Na pierwszym powojennym spotkaniu wybrano Rudolfa Franek na Naczelnika OSP, a także wyłoniono Zarząd tymczasowy do Walnego Zebrania, które odbyło się 27 stycznia 1946 roku. W pierwszych miesiącach roku 1947 uchwalono zakup motopompy marki SYRENA. Jak się później okazało, ostatecznie dokonano zakupu motopompy typu MAGIRUS, którą przekazano do użytku jeszcze w maju tego roku. Obecnie znajduje się w salce historycznej naszej nowej remizy. W połowie lat 50-tych udało się uzyskać samochód pożarniczy do kapitalnego remontu z kopalni DYMITROW. Dzięki zaangażowaniu strażaków przystosowano auto do działań ratowniczo-gaśniczych. Pod koniec lat 60–ych Komenda Rejonowa przekazała naszej jednostce już typowy samochód STAR–20. I tak czas mijał a nasza OSP się rozwijała, przechodziła zmiany. Nie ustrzegliśmy się również tragicznych chwil, które dotknęły naszych członków. W pamiętny dzień lipcowy 1970 roku śmiercią bohaterską, ratując most na rzece Olzie w czasie wielkiej powodzi giną w nurtach wezbranej rzeki nasi druhowie: Ludwik Bobrzyk, Ernest Jakubiec, Andrzej Topiasz i Władysław Sułek. Już od paru ładnych lat ich pamięć czcimy na miejscu tej katastrofy pod pamiątkową tablicą przy moście Wolności wraz ze strażakami z republiki Czech. Po tych tragicznych chwilach naszej OSP, strażacy z Pastwisk nie załamali się i z jeszcze większą determinacją i zaciętością przystąpili do pracy na rzecz rozwoju ochotniczego pożarnictwa. W 1985 roku otrzymaliśmy z Komendy Rejonowej samochód pożarniczy typu ŻUK z beczką i autopompą.
Obecnie
Od 2009 do 2019 roku dysponowaliśmy pojazdem ratowniczo-gaśniczym STAR-244, również z beczką i autopompą, który służy nam do dnia dzisiejszego. Poprzednie Zarządy naszej OSP rozpoczęły starania o budowę nowej remizy strażackiej ale z różnych przyczyn nie doszło do jej budowy. Dwa razy podejmowano uchwały o przystąpieniu do budowy a gdy okazało się to niemożliwe, postanowiono zakupić starą restaurację od Pana Korbasa i przystosować ją dla potrzeb Domu Strażaka. Budynek służył naszej straży prawie 30 lat, ale jego 100–letni żywot wymagał bardzo dużych nakładów na jego remonty i utrzymanie. Dlatego nowy Zarząd OSP wybrany pod koniec lat 90-tych XX wieku rozpoczął rozmowy i uzgodnienia z instytucjami państwowymi na temat budowy nowej remizy, które trwały 4 lata. W końcu doszło do podpisania porozumienia i umowy z Zarządem Miasta Cieszyn o budowie nowej remizy strażackiej na Pastwiskach. Od 2009 roku służy nam strażakom i mieszkańcom Pastwisk i Kalembic. W 2014 roku OSP Cieszyn-Pastwiska obchodziła 90 lat istnienia i swojej działalności. Na ten jubileuszowy rok Straż otrzymała sztandar, ufundowany przez mieszkańców Pastwisk i Kalembic.
W roku 2019 nasza jednostka wzbogaciła się o nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu Renault D16 z zabudową firmy Szcześniak oraz Volkswagen T4 – lekki samochód ratowniczo-gaśniczy. Niniejsze auta pozwoliły na wzmocnienie gotowości bojowej na obszarze naszego działania.
Dzięki poparciu naszej działalności przez mieszkańców miasta Cieszyna, udało się nam w ostatnich latach pozyskać wysoko specjalistyczny sprzęt do działań ratowniczych.
Czynny udział, zaangażowanie w życie jednostki, naszych ochotników, pozwala nam na udział w zawodach oraz różnego rodzaju akcjach dobroczynnych.
Od kilku lat współpracujemy z wieloma organizacji pozarządowymi i instytucji państwowymi. W naszej remizie ma również siedzibę Koło Gospodyń Wiejskich.